"Literkowo"

Recenzja Miasta z Dzieckiem

"Byliśmy w Literkowie!"

„Chcecie z nami spędzić dzień? Jeśli tak, to zapraszamy”. Tak pewnie powiedziałyby Ala (Edyta Sobczyńska) i Ola (Marta Parfieniuk-Białowicz), ale nie musiały. Dzieci całkiem małe i starszaki z przedszkola udały się w pełną przygód podróż z literami i słowami.

Wszystko zaczyna się nocą, kiedy to fluorescencyjne literki krążą nad – być może śpiącymi jeszcze – dziewczynkami. Litery i słowa towarzyszą Ali i  Oli w zabawach na podwórku, w wyprawie do ZOO, w zabawie w DOM, przechadzce po lesie i w trakcie burzy, która je tam zaskakuje. Są z nimi wszędzie, pozwalają im się bawić, poznawać świat, nazywać to, co je otacza, wyrażać emocje. Cudownie, że mamy takie miejsce jak Literkowo.

Ten spektakl udowadnia jedną rzecz: aby stworzyć coś tak interesującego, nie trzeba fajerwerków. Wystarczy dobry pomysł, kreatywność twórców, świetny warsztat aktorski, pełne zaangażowanie i otrzymujemy spektakl, który na lata wejdzie do zestawu obowiązkowego teatralnych peregrynacji dzieci.

Literkowo to nie tylko zabawa z literkami. Aktorki doskonale wcielają się w role dzieci. Pokazują je i ich emocje w sytuacjach wspólnej zabawy, która nakręca ich kreatywność i wywołuje radość udzielającą się publiczności, co znowu bardziej „nakręca” aktorki do jeszcze większej spontaniczności. Odczucia, jakie nam towarzyszą, to niepewność i strach, kiedy jedna z dziewczynek straszy drugą w lesie, potem wzrastające napięcie u jednej z nich i chęć dokuczenia drugiej. Jest strach przed burzą i smutek z powodu zimna i chłodu oraz radość, kiedy obie wracają do swojego pokoju. Edyta Sobczyńska i Marta Parfieniuk-Białowicz doskonale odgrywają tę szybką zmianę nastrojów i sam podziwiam, z jaką łatwością potrafią to zrobić.

Nie sposób nie wspomnieć  o scenografii Krzysztofa Białowicza i kostiumach autorstwa Ady Płachetko. Przyzwyczajeni do stonowanych, pastelowych barw dekoracji w spektaklach dla małych dzieci, tu zauważamy ich wyrazistość – zieleń jest zielenią, a czerwony jest po prostu czerwony. Litery to nie tylko elementy słów, stają się one elementami konstrukcji wymyślanych przez dzieci, leżanką, fotelem, nosem lub kapeluszem. Zabawę z nimi może ograniczać tylko kreatywność bawiących się.

Spektakl dopełnia muzyka Radosława Bolewskiego, z którą podążamy za akcją toczącą się na scenie. Bez niej ten spektakl byłby niepełny.

Co nam pozostanie po tym przedstawieniu? Przede wszystkim inspiracja do wspaniałej zabawy z dziećmi. Nie ma konieczności kupowania interaktywnych zabawek, mechanicznie powtarzających po dziecku to, co powie lub zmuszających dzieci sztucznym głosem do naśladowania. Autorki Literkowa udowadniają, że można doskonale się bawić w tak prozaiczny sposób jak wymyślanie rymowanek, budowanie z literek historyjek i żarcików. Przy okazji buduje się tę wyjątkową więź z dzieckiem, której nie zastąpi nawet najbardziej zaawansowana technologicznie zabawka.

Doskonały pomysł z naklejkami! Nie dlatego, że dzieci je dostają (u dentysty czy pediatry też dostają), ale dlatego, że daje im to aktor, ktoś w tym momencie dla dziecka wyjątkowy. Przed chwilą grał dla niego na scenie, a teraz jest tak blisko: pyta o imię, przykleja naklejkę, uśmiecha się. Takie chwile zostają w pamięci dziecka na długo.

I jeszcze jedno. Czekamy na dalsze przygody Ali i Oli! Może pójdą do przedszkola? Spotkają tam swoich rówieśników? Zmierzą się z tym, co wywołuje tyle emocji zarówno u dzieci przed spotkaniem z grupą, jak i rodziców, którzy zastanawiają się nad tym, jak dziecko znajdzie się w grupie. A może będzie to inny pomysł tego duetu autorskiego?...

PS

Zabawa Ali i Oli z literkami w Literkowie spowodowała, że moje dzieci zapragnęły aby w ich pokoju pojawił się Las z Literkowa, chętnie by pobujały się w U i poleżały sobie w C i zbudowały DOM i wymyśliły jeszcze wiele, wiele innych kreatywnych zabaw w sowim własnym Literkowie. Ciekawe ile by kosztował taki komplecik alfabetu z Literkowa?

S. L.

LITERKOWO

Scenariusz, reżyseria: Marta Parfieniuk-Białowicz, Edyta Soboczyńska

Scenografia: Krzysztof Białowicz

Kostiumy: Ada Płachetko

Muzyka: Radosław Bolewski

Asystent reżysera: Lena Alberska

Inspicjent: Bartosz Adamski

Występują:

Ola - Marta Parfieniuk-Białowicz

Ala - Edyta Soboczyńska